Tablica Ogłoszeń

Zapisy do szkoły otwarte!
---
Uczniowie zostali przydzieleni do pokojów w akademikach drogą losowania. Proszę zaznajomić się z listą znajdującą się po prawej stronie w zakładce "Akademik".

niedziela, 23 września 2012

3. Shiro Nashi.


Imię: Shiro.
Nazwisko: Nashi.
Wiek: 17,5 lat.
Narodowość:Mieszka w Japonii od urodzenia.
Klasa i dodatkowe zajęcia: I A(humanistyczna), jazda konna.
Charakter: Shiro jest wesołą, pełną optymizmu dziewczyną. Jest pełna entuzjazmu, mimo tej całej radości, którą kumuluje jest cicha. Nie lubi się za bardzo odzywać, preferuje ciszę i spokój. Czasem może Ci latać nad głową i prosić o coś jak rzep, który nie chce się odczepić od Twojej kurtki, ale nigdy nie posunęła się dalej. Nienawidzi przemocy fizycznej i psychicznej, jest przeciw, jak widzi walkę takich dwóch mięśniaków to bez żadnych zbędnych myśli próbuje ich rozdzielić. Uderzysz ją?Odda Ci, mimo tego iż nie preferuje ataku. Łatwo się z nią dogaduję, gdyż szanuje ona inną orientację czy poglądy na świat, więc przy niej obejdzie się bez kąśliwych uwag.
Historia: Urodziła się w Akiruno, miałym miasteczku w Japoni. Wychowywał ją ojciec, gdyż matka zginęła kilka dni po jej 6 urodzinach. Dziewczyna, miała kłopoty z przyzwyczajeniem się do braku jej obecności przez co w podstawówce nie szło jej zbyt dobrze. Ojciec, ostatecznie pozwolił do domu wprowadzić się babci, która zastępowała małej Shiro matkę. Uczyła ją, gotowała jej i szeptała ciepłe słówka. Pomagała jej w nauce, za każda dobrą ocenę nagradzała ją wycieczką do stajni. Właśnie babcia rozbudziła w dziewczynie miłość do tych zwierząt i do ujżmiania najdzikszych koni. Po ukończeniu 15 lat, Shiro uczestniczyła w zawodach konnych. Wyścigi, to było to, czego jej babcia najbardziej się bała. Razem z swoją karą klaczą wyruszyła na podbój pierwszego miejsca, lecz w ostatnim przeskoku przez żywopłot,karej potknęła się noga i upadła na szyję przygniatając swoim ciałem dziewczynę. Wyścig został przerwany, klacz zmarła, a Shiro miała marne szanse na przeżycie. Żebra złamane, obydwie ręce i nogi. Zwichnięta kostka i małe problemy z koścmi twarzy. Uszkodzone płuca i zgniecione palce u rąk.Nie wyglądało to dobrze, przed wypadkiem dziewczyna była inna, szalała, kręciła się po klubach i skakała wszędzie wesoła. W szpitalu spędziła mniej więcej półtora roku, jej charakter driamatalnie się zmienił-dziewczyna stała się cichsza. Nadrobiła lekcje w szkole, babcia dla dobra wnuczki posłała ją do prywatnej szkoły, po wypadku można zauważyć u niej problemy z poruszaniem się, wciąż nie może do końca zginać palców. Wspaniały dzień zostawił skazę na uszczerbku zdrowia dziewczyny. Zobaczymy jak zaklimatyzuje sie w nowej szkole.
Wygląd: Wysoka dziewczyna, o pociągłej twarzy, którą zdobią krótkie czarne włosy ułożone zazwyczaj w nieładzie, siegają do szyi. Jest blada, cera jej przypominała tą co miała Królewna Śnieżka, jednak opalenizna gdzie niegdzie rzucała się w oczy. Więc jej cere można było określić na śniadą. Ma duże, ozdobione gęstymi czarnymi rzęsami oczy mieniące się jaskrawym niebieskim. Niżej malują się wypukłe, blado-różowe wąskie wargi, które zwykle wygięte są w uśmiech. Shiro jest zbita, jednak chuda, ubiera się tak jak na kobietę przystało-choć nieraz zdarzyło jej się ubrać wyzywająco...
Dodatkowe informacje:
-Uwielbia jazdę konno, mimo wypadku wciąz jest w niej po uszy zakochana.
-Uwielbia kolor niebieski.
-Nikomu nie powiedziała, o wypadku i nie ma zamiaru.
-Ma 172 cm, dużo jak na kobietę.
-Prowadzi mały czarny notesik, w którym czasami coś notuje..
-Uwielbia słuchać muzyki, dlatego w pokoju zawsze zakłada słuchawki i odłącza się od świata.
-Zawsze ma przy sobie czarno-zieloną torbę, w której niesie wszystko co się zmieści.
-Uwielbia kupywać zwykłe białe, czarne lub innego koloru koszulki i ozdabiać je własnoręcznie. Czasem weźmie marker i coś nagryzda po angielsku.
-Zawsze przed snem je łakocie lub skrada się do lodówki.
-Uwielbia swojego miśka, który zdobi zwykle jej łóżko. Jest to szary misiek w kratkę w rozległych częściach ciała ma łaty. Jego brzuch zdobi czarna koszulka, którą sama zdobiła właścicielka.Na uszach ma on trochę za duże słuchawki.
-Nie rozstaje się z miśkiem, bierze go na wycieczki, w podstawówce  chowała go do plecaka.Matka za nim zmarła uszyła ją dlań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz