Tablica Ogłoszeń

Zapisy do szkoły otwarte!
---
Uczniowie zostali przydzieleni do pokojów w akademikach drogą losowania. Proszę zaznajomić się z listą znajdującą się po prawej stronie w zakładce "Akademik".

niedziela, 23 września 2012

Lee Joon Kim






Lee Joon Kim
18 lat; urodzony 27.071994 w Korei Południowej, w Seulu
klasa II B, profil matematyczny
chodzi na zajęcia dodatkowe z  informatyki i techniki


Osobowość bardzo temperamentna i ambitna, przede wszystkim. Właśnie dlatego jest w klasie matematycznej, gdyż przecież matematyka jest królową wszystkich dziedzin nauki. Umysł typowo logiczny, pozwalający sobie od czasu do czasu na nieco artystycznej abstrakcji. W relacjach z ludźmi jest bardzo sympatycznym chłopakiem, chociaż może mniej towarzyskim, bo nie przepada za imprezowaniem; zbyt duża ilość ludzi go irytuje. Kiedy już się z kimś zakoleguje, pogadać z nim można niemal o wszystkim, a jeśli chodzi o przyjaźń, to słowo "niemal" znika. Ceni sobie przyjaźń; o każdą dba i nigdy jej nie nadużywa. Nie łatwo zdobyć jego zaufanie po raz drugi, kiedy się podpadnie. Brzydzi się kłamstwem i obłudą, a plotkowania i dwulicowości nienawidzi. Chociaż kłamstw nie lubi, to jednak uważa, że osoby, które są tzw. "szczerymi do bólu", powinny czasami siedzieć cicho. Nawet i on miewa niekiedy brak humoru, zazwyczaj wtedy... liczy zadania matematyczne. Nie można nazwać go rasistą lub nietolerancyjnym; nie lubi ludzi, którzy tacy są. Skryty, wielki romantyk.

Ojciec znany informatyk w wielkiej firmie komputerowej, matka zaś nauczycielka języka łacińskiego, w jednym z kilku uniwersytetów w Seulu. W dzieciństwie zawsze był przez nich rozpieszczany, jako jedyny syn; nie zmąciło mu to jednak poglądu na świat i nigdy nie był paniczykiem. Zainteresowanie przedmiotami ścisłymi oraz informatyką odziedziczył po ojcu, który pomagał mu w rozwoju tegoż. Często jeździł na różne zajęcia dodatkowe, poza szkołą, a także był po prostu samoukiem. Poza tymi zainteresowaniami, pasjonował się także (i nadal pasjonuje) sztukami walki oraz kulturami krajów. Nie pociągały go jednak języki, no może poza słabością do francuskiego, którego też się nauczał i może obecnie pochwalić się biegłą jego znajomością w mowie i piśmie. Zawsze był pracowity i nie lubił się obijać, dlatego też  nie dostarczał problemów wychowawczych, nie wiadomo jakiego kalibru. Nieco się zmienił, mając jedenaście lat; urodzili mu się wtedy młodsi bracia, bliźniacy. Kiedy uwaga z niego, spadła na nich, znalazł swój styl i po pierwszym wrażeniu można było pomyśleć, że to jakiś kolejny punk lub metalowiec z sadystycznym, negatywnym nastawieniem. Owszem, bywał nieco opryskliwy i sarkastyczny, a czasami nawet trochę zachowywał się jak wandal, ale nie do przesady. Z kultury nowoczesnej młodzieży, zaczerpnął najbardziej wygląd. Normalny chłopak. Opiekował się braćmi do czternastego roku życia, gdyż w wyniku wypadku samochodowego, jaki przeżył stracił czucie w nogach i nie mógł chodzić. Będąc na wózku, jeszcze bardziej zajął się nauką i kształceniem; godził to z częstymi rehabilitacjami. Lekko z tymi wszystkimi obowiązkami i kalectwem nie było. Gdy miał siedemnaście lat, jego rodzice postanowili, że przeniosą się do Japonii, kraju z którego pochodził jego ojciec. Z racji, iż osiągał od zawsze wysokie wyniki w nauce oraz startował w wielu olimpiadach i tym podobnych,  dostał się do do jednej z najlepszych szkół średnich w Japonii

Dodatkowe informacje, to z pewnością jego niepełnosprawność, zmuszająca do jeżdżenia na wózku, a także to, że alergik z niego; nie toleruje laktozy, kurzu i selera. Jest fanatykiem japońskiej muzyki i zna wiele zespołów. Najlepiej czuje się w luźnej koszulce, zwyczajnych spodniach i trampkach lub glanach. Lubi mundurki szkolne, gdy tylko takowe w szkole są, nosi je wręcz z dumą (no i przy okazji wie, że nie jest jakiś inny). Nie ma "Hej, Lee, podjedź no tu!", za to jest "Hej, Lee, podejdź no tu!". Czasami, jak mu się nudzi, to szkicuje; posiada do tego dryg, ale nie jest w tym doszlifowany, więc bazgroli i nie pokazuje. Jest beztalenciem, jeśli chodzi o instrumenty, ale potrafi śpiewać.. Czasami musi nieco sobie... wypić. Nie znosi tych, co udają, że wiedzą wszystko, umieją wszystko, znają każdego i czynią z siebie takich, co nie wiadomo, jak ich nazwać.Wytatuował sobie na boku szyi węża. Jest wysoki,  brakuje mu dziesięciu centymetrów do dwóch metrów. Istnieje szansa, że kiedyś będzie znowu chodził. Biseksualny.


*Imię i nazwisko Lee Joon Kim, składa się z imienia Lee i nazwiska Joon Kim. Joon to NIE jest drugie imię.


*Cóż, przepraszam autorkę artu za nieporozumienie z brakiem adresu jej dA, czy podania adresu na dole notki, chociażby. Zdjęcia sam nie wybierałem, bo nie mam talentu do szukania, a osoba, która mi znalazła uznała, że to "z internetu, autora nie znam", także ten. Ja sam bym podpis zachował.

Ku podkreśleniu, zdjęcie pochodzi z: kyoux.deviantart.com , jestem wdzięczny.


1 komentarz: